Czy to

prawda ?














O d Lipca, kiedy to miała być wdrożona druga transza podwyżek minęło już sporo czasu. Dlatego coraz częściej pytacie, co w tym temacie się dzieje? Czy będą w tym roku podwyżki i w jakiej kwocie? Biorąc pod uwagę to, że w naszej firmie może się zdarzyć wszystko, to możemy przyjąć, iż takowy wzrost wynagrodzeń nastąpi . Zwłaszcza, że rozmowy ciągle trwają.
Jednak doświadczenie, rozsądek i zwykła uczciwość nakazuje mi stwierdzić, że nie mamy, na co liczyć. Jest to moje zdanie, które zresztą prezentuję już od lutego tego roku, kiedy to większość central związkowych podpisało porozumienie płacowe (przypominam, że ZZDR PKP go nie podpisało) i odtrąbiło zwycięstwo. Ja natomiast tak wtedy jak i teraz uważam, że był to błąd, ponieważ treść owego porozumienia jest tak skonstru owana, że pozwala pracodawcy na nie wywiązanie się z zobowiązań i osoby, które to podpisywały miały tego świadomość.
Moim zdaniem, jedynie, na co możemy liczyć to p odwyższenie jednorazowej gratyfikacji wynikającej z zapisów § 35 ZUZP tj. „Święta Kolejarza” o nieokreśloną jeszcze kwotę. Co oczywiście niektórzy uznają za sukces, jedn ak będzie to tylko próba uspokojenia nastrojów i zamknięcia ust tym, którzy pytają …gdzie nasze obiecane podwyżki? A pytanie jest słuszne, ponieważ to wysokość wynagrodzenia zasadniczego kształtuje nasze zarobki i nasze ewentualne emerytury, a nie wypłaty jednorazowe.
Pytacie też, czy to prawda, że będą w tym roku bony świąteczne z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych i to w wysokości 800 zł. Bony, jak co roku oczywiście będą, ale trudno w tej chwili mówić jeszcze o ich wysokości. Dlatego każdą kwotę, którą Wam ktoś poda to będzie to suma wyssana z palca. W pierwszej kolejności muszą być zrealizowane wszelkie płatności związane z dofinansowaniem wczasów, koloni, wycieczek, gruszy itp. I dopiero kwota, która pozostanie przeznaczona zostanie na bony, a na dzień dzisiejszy trudno ją określić.
Następnym tematem są „Nagrody jubileuszowe”. Pytacie czy to prawda, że zmieniła się podstawa naliczania wysokości nagród jubileuszowych w związku z wejściem w życie Protokołu Dodatkowego Nr 3 do Zakładowego Układu Z biorowego Pracy Dla Pracowników PKP PLK S.A. Nie to nie jest prawda. Ponieważ zmiana dotyczy tyl ko pracowników wymienionych w § 1 ust 3 ZUZP tj. - kierowników niektórych komórek organizacyjnych i ich zastępców w jednostkach organizacyjnych spółki tj.: komendanta Komendy Regionalnej SOK, zastępcy komendanta Komendy Regionalnej SOK, komendanta ośrodka SOK, naczelnika wydziału, naczelnika działu, głównego dyspozytora, naczelnika ekspozytury, zastępcy naczelnika ekspozytury, naczelnika sekcji, zastępcy naczelnika sekcji.
Jeżeli ktoś twierdzi inaczej to polecam lekturę Załącznika Nr 12 do ZUZP. Treść już po zmianach wprowadzonych Protokołem Dodatkowym Nr 3 zamieszczamy poniżej:


NAGRODY JUBILEUSZOWE


1. Pracownikowi przysługuje nagroda jubileuszowa za pracę na kolei, zwana dalej „nagrodą”.
2. w razie równoczesnego pozostawania w więcej niż jednym stosunku pracy, do okresu uprawniającego do nagrody wlicza się jeden z tych okresów.
3. 1) Podstawę wymiaru nagrody stanowi miesięczne wynagrodzenie zasadnicze pracownika, przysługujące w dniu nabycia prawa do nagrody, z zastrzeżeniem ust. 14.
2) Dla pracowników wymienionych w par. 1 ust. 3 podstawę wymiaru nagrody stanowi przeciętne miesięczne wynagrodzenie w PKP PLK S.A. w czwartym kwartale poprzedniego roku, przy czym nie może ono być niższe niż przeciętne miesięczne wynagrodzenie w PKP PLK S.A. w miesiącu, w którym pracownik nabywa prawo do nagrod y, z zastrzeżeniem ust. 14. 4. Za dzień nabycia prawa do nagrody uważa się ostatni dzień okresu pracy uprawniającego do nagrody.
5. Nagroda przysługuje po przepracowaniu niżej wymienionych okresów, w następującej wysokości:
1) po 15 latach - 100% podstawy wymiaru,
2) po 20 latach - 200% podstawy wymiaru,
3) po 25 latach - 300% podstawy wymiaru,
4) po 30 latach - 400% podstawy wymiaru,
5) po 35 latach - 500% podstawy wymiaru,
6) po 40 latach - 600% podstawy wymiaru,
7) po 45 latach - 700% podstawy wymiaru,
8) po 50 latach - 800% podstawy wymiaru.
6. Pracownik jest obowiązany udokumentować swoje prawo do nagrody, jeżeli w jego aktach sosnowych brak jest odpowiedniej dokumentacji.
7. Nagrodę wypłaca się w najbliższym po dniu nabycia uprawnienia terminie wypłaty wynagrodzenia u pracodawcy.
8. W razie ustania stosunku pracy w związku z przejściem na rentę z tytułu niezdolności do pracy lub emeryturę pracownikowi, któremu do nabycia prawa do nagrody brakuje mniej niż 12 miesięcy, licząc od dnia rozwiązania stosunku pracy, prawo do tej nagrody przysługuje w dniu rozwiązania stosunku pracy.
9. Pracownikowi, który w dniu udokumentowania dodatkowych okresów pracy nabył prawo do dwóch lub więcej nagród, wypłaca się tylko jedną nagrodę – najwyższą.
10. Pracownikowi, który w ciągu 12 miesięcy od daty nabycia prawa do nagrody niżej, udokumentuje dodatkowe okresy zatrudnienia uprawniającego go do nagrody wyższej, nagrodę niższą wypłaca się w terminie określonym w ust. 7, a w dniu nabycia prawa do nagrody wyższej – różnicę pomiędzy kwotą nagrody wyższej a kwotą nagrody niższej.
11. Pracownikowi, który nabywa prawo do nagrody w okresie zaliczanym do okresu pracy u pracodawcy na podstawie odrębnych przepisów, nagrodę wypłaca się bezpośrednio po podjęciu pracy u pracodawcy, z zastrzeżeniem ust. 12. Postanowienia ust. 9 i 10 stosuje się odpowiednio.
12. W przypadku nie podjęcia pracy u pracodawcy prz ez pracownika, o którym mowa w ust. 11, za podstawę obliczenia nagrody należy przyjąć ostatnie miesięczne wynagrodzenie zasadnicze pracownika u pracodawcy z uwzględnieniem regulacji wynagrodz eń. Datą wymagalności jest dzień ustania stosunku pracy u pracodawcy.
13. Pracownikowi zatrudnionemu w dniu wejścia w życie Układu, który przed tym dniem nabył prawo do nagrody u pracodawców zrzeszonych w Związku Pracodawców Kolejowych z uwzględnieniem innych okresów niż określone w ust. 1, wymienionych w zarządzeniu Ministra Pracy polityki Społecznej z dnia 23 grudnia 1989 r. w sprawie ustalenia okresów pracy i innych okresów uprawniających do nagrody jubileuszowej oraz zasad jej obliczania i wypłacania (M. P. Nr 44, poz 358), a także wymienionych we wcześniejszych przepisach oraz na podstawie indywidualnych decyzji, przy ustalaniu prawa do kolejnych nagród wlicza się także te okresy, z zastrzeżeniem ust. 14.
14. Podstawę wymiary nagrody za okresy, o których mowa w ust. 13, stanowi 50% podstawy wymiaru nagrody, określonej w ust. 3.
15. Pracownik, który podjął zatrudnienie u pracodawcy po dniu wejścia w życie Układu, nabycia prawo do nagrody na zasadach określonych w ust. 1-12, niezależne od wcześniejszego nabycia prawa do nagrody za dany okres pracy u pracodawcy, nie zrzeszonego w Związku Pracodawców Kolejowych.


N ie ma porozumienia w sprawie emerytur pomo stowych.
Związki, pracodawcy i rząd nie doszli do porozumienia w sprawie emerytur pomostowych. Mimo tego rząd skieruje do Sejmu swój projekt ustawy. Wczoraj po kilku miesiącach negoc jacji w Komisji Trójstronnej partnerzy społeczni
nie podpisali żadnego porozumienia w tej sprawie. Od 1 stycznia osoby wykonujące prace w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze powinny mieć możliwość przechodzenia na emerytury pomostowe. Nie wiadomo jednak, czy Sejm do końca tego roku zdąży uchwalić ustawę wprowadzającą takie świadczenia. Wczoraj po kilku miesiącach negocjacji w Komisji Trójstronnej partnerzy społeczni nie podpisali żadnego porozumienia w tej sprawie.
- Nie ma porozumienia, chociaż odbyło się 15 merytorycznych spotkań – mówi Henryka Bochniarz, prezydent PKPP Lewiatan. Mimo tego rząd zdecydował się na skierowanie do Sejmu projektu ustawy, który będzie uwzględniał wynegocjowane definicje, czynniki ryzyka mające wpływ na prawo do świadczenia oraz wykaz prac o szczególnym charakterze. Jan Guz, przewodniczący OPZZ zarzuca rządowi, że nie przygotował odpowiedniego projektu. Związki domagały się m.in. aby więcej osób mogło korzystać z tych świadczeń. Miałby też one być przyznawane bezterminowo.- Teraz o emeryturach będziemy rozmawiać z posłami, senatorami i prezydentem – dodaje Jan Guz.


Autor: Bożena Wiktorowska Gazeta Prawna pl. Z dnia 25.09.2008r


Emerytury pomostowe dostaną tylko nieliczni

Trzy miesiące negocjacji poszły na marne. Rząd nie dogadał się ze związkami zawodowymi w sprawie emerytur pomostowych. Więc uwagi związkowców nie będą brane pod uwagę w projekcie ustawy. Czyli, że pomostówki obejmą tylko nielicznych. Minister pracy jest zdegustowana wynikami rozmów i postuluje nawet likwidację Komisji Trójstronnej. Po trzech miesiącach trudnych rozmów nie podpisano żadnego porozumienia, nie spisano też protokołu rozbieżności. Więc w najbliższy wtorek projekt pomostówek będzie omawiany przez Radę Ministrów w wersji rządowej. Nie zostaną więc uwzględnione postulaty stawiane w trakcie negocjacji.

Minister pracy i polityki socjalnej jest tak bardzo zdegustowana nieustępliwą postawą związków, że chce nawet rozwiązania Komisji Trójstronnej. "Postawa związków zawodowych stawia pod znakiem zapytania sens istnienia tej komisji" - mówi Jolanta Fedak po fiasku rozmów. W komisji oprócz związkowców i przedstawicieli rządu są też pracodawcy.

Poszło o to, kto ma być objęty pomostówkami. Związkowcy chcą, żeby przywileje zachowali pracownicy, którzy rozpoczynali pracę w trudnych warunkach przed 2008 rokiem. Czyli dopiero obecnie zatrudniani byliby objęci nowymi zasadami pomostówek. Rząd ponoć obiecał to związkom, ale potem wycofał się.

"Nie mogliśmy odstąpić od naszego podstawowego postulatu o nie wygasaniu emerytur pomostowych. Ponieważ rząd zdecydowanie odmówił, o reszcie w ogóle nie było po co rozmawiać" - powiedział Bogdan Kubiak z "Solidarności".

Wtóruje mu OPZZ. "Zasadniczy problem dotyczy wygasania emerytur pomostowych, które - naszym zdaniem - powinny przysługiwać tym, którzy rozpoczęli pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze przed 2008 roku" - podkreślił przewodniczący OPZZ Jan Guz.

Gdy projekt ustawy trafi do Sejmu, najprawdopodobniej tam przeniesie się dyskusja. Liczą na to przede wszystkim związkowcy. "Solidarność" i OPZZ mają nadzieję, że przy pomocy posłów opozycji uda się jeszcze zmienić ustawę.

Zdaniem minister Fedak rząd dotrzymał słowa, przygotowując dobrą, uzasadnioną merytorycznie ustawę.

Pracodawcy trzymają stronę rządu. Przypomnieli, że rządowy projekt ustawy, który trafił do Komisji Trójstronnej, obejmował przywilejami emerytalnymi około 130 tysięcy osób. Wskutek negocjacji grupa ta rozszerzyła się do 230 tysięcy. Teraz, gdy nie podpisano żadnego porozumienia, wszystko wraca do punktu wyjścia, czyli grupa objętych ustawą maleje.

Przygotowany przez MPiPS projekt ustawy o emeryturach pomostowych zakłada, że przysługiwałyby one osobom pracującym co najmniej 15 lat w warunkach szczególnych lub wykonującym prace o szczególnym charakterze. Na emeryturę pomostową można byłoby przejść na pięć lat (w kilku przypadkach na 10 lat) przed osiągnięciem wieku emerytalnego (czyli w wieku 55 lat - kobiety i 60 lat - mężczyźni). Warunkiem byłby też odpowiedni staż ubezpieczeniowy (20 lat dla kobiet i 25 dla mężczyzn). Pomostówka będzie wynosić 100 proc. emerytury obliczonej dla osoby w wieku 60 lat i waloryzowana według tych samych zasad co emerytury i renty z FUS.

Według rządowych założeń, prawo do wcześniejszych emerytur mają stracić m.in. artyści, dziennikarze, część kolejarzy i nauczycieli. Andrzej Geller/PAP Dziennik pl. z dnia 24.09.2008r.

Związkowcy nie chcą wcześniejszych emerytur na warunkach rządu. Mimo to projekt ustawy trafi na najbliższe posiedzenie Rady Ministrów, a potem do Sejmu

Ministerstwo Pracy przygotowało listę około 51 stanowisk, które będą uprawniać do przejścia na wcześniejszą emeryturę po 20 latach dla kobiet i 25 dla mężczyzn (w tym 15 lat w warunkach szkodliwych). Kierowało się głównie kryteriami medycznymi. Z szacunków wynika, że byłaby to grupa około 270 tys. osób, zamiast 1,3 mln uprawnionych obecnie. Związki jednak uznały to za niewystarczające. Chcieliśmy rozszerzenia listy uprawnionych. Warunkiem dodatkowym było, aby wcześniejsze emerytury były świadczeniami nie wygasającymi dla osób zatrudnionych po 1 stycznia 1999 roku. – Oznaczałoby to, że ludzie nadal mogą pracować w warunkach szkodliwych, ale pomostówka już im nie przysługuje. Związkowcy podkreślają, że mówią o doli i krzywdzie ludzkiej, a nie o finansach, co oznacza, że w ogóle nie biorą pod uwagę kondycji przedsiębiorstw, czyli pracodawców, którzy ponoszą koszty tych świadczeń – wyjaśnia stanowisko pracodawców Jeremi Mordasewicz z Lewiatana.
Ministerstwo Pracy szacuje, że emerytury pomostowe odciążą budżet państwa, z którego dziś są wypłacane świadczenia. Mniejsza liczba uprawnionych spowoduje, że w 2009 roku nowi młodzi emeryci kosztować będą państwo 20 – 30 mln zł. Docelowo zaś z kasy państwa na ten cel ma iść 600 – 700 mln zł rocznie. W sumie wcześniejsze emerytury mają kosztować około 1 mld zł, pozostała część środków pochodzić będzie jednak ze składek, jakie płacić będą pracodawcy. To oni przygotują listę stanowisk, które będą się kwalifikowały do nabycia uprawnień do wcześniejszej emerytury. Na każdego pracownika zatrudnionego na tym stanowisku płacić będą ekstra składkę w wysokości 3 proc. wynagrodzenia.

Emery-

tury